Komunikat Krajowej Rady PZD w sprawie manifestacji odbytych w dniu 20 września 2013 r.
2709.2013
W piątek 20 września 2013 r. na terenie całego kraju od godziny 11:00 działkowcy manifestowali przed siedzibami 16. urzędów wojewódzkich. W ten sposób zareagowali na przebieg obrad i wyniki prac sejmowej Podkomisji nadzwyczajnej, w której zostały pogwałcone wszystkie zasady demokracji przez oczywistą manipulację i eliminację wniosków przedstawicieli Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej i Polskiego Związku Działkowców, którzy dwukrotnie bezskutecznie próbowali wpłynąć na Podkomisję i włączyć do zakresu jej prac również i poprawki Komitetu, które są korzystne dla działkowców. Manifestujący wyrazili także swoje zdecydowane poparcie dla projektu obywatelskiego oraz potrzebę obrony jego zapisów. Nie są zadowoleni z opóźniania procesu legislacyjnego i prób wprowadzenia do projektu ustawy o ROD rozwiązań prawnych, które godzą w ich prawa i interesy bądź powodują, iż projekt ten może zostać zakwestionowany ze względu na niezgodność z Konstytucją RP. Działkowcy nie chcą być dłużej lekceważeni przez polityków w sytuacji, gdy dalsze istnienie rodzinnych ogrodów działkowych w Polsce jest realnie zagrożone. Nie wierzą w szczerość intencji posłów, a wręcz zarzucają im działanie na niekorzyść ruchu ogrodnictwa działkowego poprzez celowe wstrzymywanie postępów w ich pracach nad ustawą.
Manifestacje odbyły się w 16 miastach: Białystok, Szczecin, Wrocław, Gorzów Wielkopolski, Olsztyn, Łódź, Bydgoszcz, Warszawa, Katowice, Poznań, Lublin, Rzeszów, Kielce, Gdańsk, Opole i Kraków. Wzięło w nich udział łącznie ponad 10 000 działkowców, co jest zgodne z założeniami organizatorów. Przedstawiciele manifestujących spotkali się z 2 wojewodami, 7 wicewojewodami, 1 marszałkiem oraz 1 wiceprezydentem. Złożono 25 dokumentów wyrażających w swej treści to, o co walczą działkowcy. Były to petycje, manifesty, apele, odezwy, stanowiska bądź rezolucje.
Na manifestacji obecni byli nie tylko działkowcy, ale też miłośnicy i sympatycy ogrodów działkowych. Wśród nich znalazło się wielu samorządowców. Działkowców podczas zgromadzenia wsparli także swoją obecnością przedstawiciele OPZZ, Stowarzyszenia „Obywatele decydują”, „Solidarności” oraz Partii Emerytów i Rencistów RP. Działowców wspierali też posłowie. Z Ruchu Palikota obecni byli m.in: Wincenty Elsner, Witold Klepacz i Jerzy Borkowski. Na manifestacjach obecni byli także posłowie PiS: Bartosz Kownacki, Michał Jach, Leszek Dobrzyński, Marek Matuszewski, Jan Tomaszewski i Tadeusz Dziuba. Nie zabrakło także posłów SLD, którzy wsparli działania działkowców. Obecny był m.in.: Tomasz Kamiński. Z ramienia PSL na manifestacji działkowców obecny był Marek Gos.
Uczestnicy manifestacji mieli ze sobą transparenty i bannery, z takimi hasłami, jak np.:
„Projekt obywatelski to ocalenie ogrodów”,
„Razem obronimy działki”,
„Tylko projekt obywatelski ustawy o ROD gwarancją istnienia ogrodów działkowych”,
„Posłowie Platformy Obywatelskiej – nie likwidujcie ogrodów działkowych”,
„Platforma Deweloperska”,
„TAK – dla obywatelskiego projektu ustawy o ROD, NIE – dla projektu Platformy Obywatelskiej”,
„Bronimy ustawy o ROD”,
„Nie godzimy się na lekceważenie działkowców przez posłów PO z Podkomisji sejmowej”,
„Żądamy przywrócenia przepisów obywatelskiego projektu ustawy o ROD”,
„Ocalmy ogrody razem”.
Hasła wyraźnie wskazywały, o co walczą działkowcy.
Uczestnicy manifestacji mieli także chusty, czapeczki i daszki związkowe, żółto-zielone kotyliony, balony i parasole, koszulki z logiem Związku i tablice z nazwami ogrodów. Byli słyszalni dzięki nagłośnieniu, trąbkom, wuwuzelom, gwizdkom, tubom i syrenom alarmowym. Manifestujący nieśli w rękach kwiaty i kosze z plonami.
Ten kolorowy korowód działkowców spotkał się z zainteresowaniem przechodniów i obserwatorów, którzy chętnie robili zdjęcia oraz wyrażali poparcie dla walki, jaką prowadzą. Społeczeństwo zdaje się rozumieć, jak ważne jest zachowanie ogrodów działkowych i Związku.
W manifestacjach udział wzięli redaktorzy z radia, telewizji i prasy – zarówno tej ogólnopolskiej, jak i lokalnej. Udział mediów był bardzo szeroki. Zgromadzeniu udzielali wywiadów i wszelkich niezbędnych informacji zainteresowanym redaktorom. W prasie, w stacjach radiowych i telewizyjnych pojawiały się później artykuły i relacje z tego dnia.
Manifestacje przebiegły, pomimo dużej liczby uczestników, spokojnie i bez incydentów. Działkowcy udowodnili, że potrafią nie tylko dobrze się organizować, ale i zachowywać się kulturalnie. Bez problemów podporządkowali się przyjętym zasadom pokojowej manifestacji. Takiemu przebiegowi pomagało dobre zabezpieczenie manifestacji. Zorganizowane bowiem zostały grupy porządkowe spośród działkowców uczestniczących w manifestacji.
Działkowcy wykazali się zaangażowaniem, mobilizacją i umiejętnością artykułowania swoich postulatów. Głośno bowiem skandowali hasła wyrażające poparcie dla obywatelskiego projektu i przeciw poczynaniom posłów PO i SP z podkomisji, ich postawie i jawnym manipulacjom, które miały na celu wykluczenie korzystnych dla działkowców poprawek Komitetu do projektu ustawy.
W treści złożonych petycji i stanowisk można odczytać, że tworzony przez podkomisję projekt ustawy wprowadzi chaos i bałagan, a zmiany istotnych zapisów w obywatelskim projekcie z pewnością niczego dobrego za sobą nie niosą. Działkowcy chcą, by Premier powagą swojego urzędu podjął działania, które zdyscyplinują posłów PO w podkomisji i żeby publiczna deklaracja jego poparcia dla obywatelskiego projektu została w pełni zrealizowana. Nie godzą się na nierówne traktowanie przedstawicieli Komitetu i PZD w pracach podkomisji, a postępowanie Przewodniczącej uważają za skandaliczne.
Poprzednie manifestacje działkowców odbyły się pod urzędami wojewódzkimi i marszałkowskimi w dniu 5 czerwca br. Piątkowe manifestacje, podobnie jak te z czerwca, pokazały po raz kolejny siłę i jedność działkowców, rodzinnych ogrodów działkowych i Polskiego Związku Działkowców. Dowiodły, że działkowcy mają dość politycznych przepychanek, opóźniania prac legislacyjnych, forsowania na siłę niekorzystnych rozwiązań i ignorowania głosu miliona rodzin działkowych. Manifestujący chcą uchwalenia dobrego prawa i pewności, że nie stracą swoich działek. Czy podkomisja weźmie to pod uwagę w toku swych prac?