Zadbajmy o zdrowie w trakcie pracy na działce
2204.2019
Wiosną słońce staje się coraz częstszym gościem na działce, a budząca się do życia przyroda zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Praca na działce, wśród śpiewu ptaków i roślinności to czysta przyjemność. Otaczająca nas przyroda to niestety nie tylko wschodzące kwiaty, pąki na drzewach, czy zielona trawa, ale także żyjące wokół nas organizmy. Niektóre z nich – tak jak np. kleszcze, mogą zagrozić naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Bardzo ważnym jest, więc aby się przed nimi odpowiednio zabezpieczyć.
Te niewielkie pajęczaki z pozoru wydają się niegroźne, jednak niestety są one nosicielami niebezpiecznych chorób m. in. boreliozy i kleszczowego zapalenia mózgu (KZM). Rocznie diagnozuje się KZM u ok. 150 – 250 Polaków. Z uwagi na brak skutecznego leku przeciw tej chorobie, w kuracji stosowane jest leczenie objawowe. Zarówno zakażenie boreliozą, jak i KZM może być tragiczne w skutkach. Wraz ze wzrostem liczby kleszczy, rośnie ryzyko zakażenia, zwłaszcza wiosną, kiedy to kleszcze wykazują największą aktywność. Wbrew pozorom na kleszcze możemy natknąć się nie tylko w lasach, w wysokiej trawie, ale także tam, gdzie rosną drzewa czy krzewy, czyli na działce.
Ukąszeniu kleszcza bardzo trudno zapobiec, ponieważ dzięki substancji znieczulającej znajdującej się w jego ślinie, potrafi bezboleśnie wgryźć się w każdą część ciała. Aż 65 procent osób chorych na boreliozę nie jest w stanie określić, kiedy doszło do ataku tego groźnego pajęczaka.
Kleszcze, żerując bowiem w przydrożnych trawach, ozdobnych krzewach czy na rabatkach są szczególnie wyczulone na zapach ludzkiego ciała (głównie potu), dzięki czemu z łatwością mogą zaatakować krzątającą się obok nich osobę i zakazić groźnym wirusem.
Jest jednak możliwość, aby uchronić się przed tą groźną chorobą. Wystarczy skorzystać ze szczepienia ochronnego, o które warto zapytać lekarza pierwszego kontaktu, gdyż to właśnie on kwalifikuje pacjentów do szczepienia.
Oliwia Ciechomska – insp. ds. administracyjnych